Co u mnie? Na rurce raz lepiej, raz gorzej czyli bez zmian - dochodzą coraz to młodsze kursantki, bardziej zdolne, niektóre odchodzą, a my w grupie tzw. rekreacyjnej trzymamy się rur :-) ,,My" bo na szczęście nie jestem tak osamotniona w zabawie pole dance-owej. (uściski dla Karoliny i Marty).
Przyznam, że wrzesień być niczego sobie, (tak skromnie mówiąc )-
jest coś z czego jestem mega, mega, mega dumna-
![]() |
I am batman! Ha!
Co prawda wrzesień był już z miesiąc temu, ale dalej rozpiera mnie duma.
A co się działo u mnie od wakacji...wiele...
po pierwsze:
Fajnie jest, bo ciągle czerpię przyjemność z każdych zajęć... No prawie każdych, bo są też takie, które są totalnie dołujące, i wtedy tłumaczę sobie - Stara! tyle już wytrzymałaś, dałaś radę czasem bardziej niż nie jedna świnka-chudzinka, i teraz sobie odpuścisz?
I zazwyczaj to działa. Zazwyczaj....
Dobra, takie gadki motywujące super wyglądają jako memy na fejsie, u mnie jest różnie. Teraz jest ten słaby okres, zaczął się czas ogrzewania w biurach, co powoduje, że mojego nogi (nawet nie ogolone) są mega gładkie (wysuszone) jak rura - a w zajęciach, kiedy mam się jej trzymać- a nie po niej zjeżdżać jak strażak do pożaru- nie o to chodzi, Aby do przodu. Chwyty i flipy shoulder-owe muszę ćwiczyć, a do tego nogi nie są potrzebne - więc cel mam (kurcze, który to już??? Dalej nie robię tego cholernego supermena, bleee) . Tylko kurcze...dlaczego to tak boli...Ups, zapomniałam, przecież pole dance BOLI!!!!
też się wydarzyło:

i po trzecie:
Nawiązując do kampanii ,,Co trzecia..." - w Ironie odbyły się warsztaty prowadzone przez Paulinę Holtz (przesympatyczna osoba) dotyczące mięśni dna miednicy i nie tylko. Nie żałuję ani jednej złotówki wydanej na ten warsztat. Uważam, że każda kobieta, w każdym wieku powinna zaznajomić się z tematem, Nie będę się mądrować tylko odsyłam na fejsa. Wystarczy wbić ,,Co trzecia... "
I na dzisiaj chyba wystarczy. O kettlach napiszę w nowym poście, bo to już prawie 1,5 roku mojej przygody z czarnymi kulkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz