 |
tak pięknie uwieczniła mnie na zdjęciu: Angela namalowała: MartaMikodaArt ps. obie moje śliczne i zdolne instruktorki
|
I znowu nowy rok, ale STARA JA. I w sensie lat
(bo coraz częściej ,,koleżanki" z rurki mogłyby być moimi córkami), ale bardziej w sensie, iż nie składam żadnych deklaracji, ani przed sobą, ani przed kimkolwiek innym. Tak oczywiście, że chciałabym być zdrowsza, szczuplejsza itp. ale tego nie chcę tylko na początku każdego nowego roku, ale każdego dnia. I czasem przybliżam się, a czasem oddalam od celu bez względu na to jaka to pora roku.
Ale do rzeczy, co tam na rurce się dzieje. Nadal nie robię superman-a - czyli mogłabym śmiało założyć się, że jestem jedyną osobą
NA ŚWIECIE, trenująca hobbystycznie pole dance, która po takim czasie nadal nie umie wykonać figury SUPERMAN-a!!! No ale cóż, przecież nie zamierzam się z tego powodu pociąć. Jest tyle fajnych innych figur, że mogę spokojnie niektóre odpuścić😏 Dopóki mi to sprawia przyjemność, nie zamierzam odpuszczać. Czasem tylko zastanawiam się, jak to wyglądaz boku, jak taki pączek,
nie całkiem zresztą młody, jęczy, cieszy się jak dziecko z małych sukcesików na rurce- w oczach młodzieży. No ale niestety nie ma grupy dla 40+ , więc muszą jakoś to przeżyć. Bo ja już młodsza nie będę, więc biorę teraz z życia ile się da. KROPKA.
hej! Troszku poczytałam. Nie poddawaj się! Ja jestem o wiele starsza od Ciebie i gdybym tylko miała rurkę...to w zaciszu domowym wskoczyłsbym ze swym starym dupskiem. Kto nam zabroni bawić się? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń