czwartek, 24 lipca 2014

3 sekundy!!!!

Tyle udało mi się utrzymać w ancle hook zanim z pisssskiem ocierającego się ciała o rurę zjechałam głową w materac. Ale już nie jest to figura a'la koala tylko w końcu puszczam się!!! ( znaczy puszczam rączki- wszyscy co pomyśleli o czymś innym - nu nu). Reszta figur jakkolwiek by się nie nazywała - zwyczajnie mi nie wychodzi - czyli standard. Dziewczyny przygotowują się do pierwszego egzaminu, a ja do przejścia grupę niżej, tylko czy faktycznie ta grupa jest mnie zaawansowana? Może w stosunku do moich współtowarzyszek tak - do mnie??? nie sądzę! Ale co tam, zawsze jestem jeden krok przed tymi, co siedzą...
A zapomniałam wspomnieć o ,,wsparciu" mojego mężczyzny - kiedy z radością opowiadam, że mi się coś udało - z politowaniem w oczach pyta - ale po co się tak upierasz? Kurcze, właśnie po to, żeby sobie udowodnić, że nie wiek jest ważny - ale siła woli, chęci i ....eh, nie będę już wrzucać górnolotnych myśli  - po prostu - CHCĘ I JUŻ!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz