środa, 28 maja 2014

takie tam

Kurcze, ale leje deszcz - urwanie chmury. Na sali gorąco, otworzyliśmy bramę i cała podłoga zalana. Ale nie o tym dzisiaj, udało mi się w końcu zrobić ancle hook, nawet już przeszłam do figury. Jednak nie zacisnęłam tak mocno nóg, i nie odważyłam się puścić rąk, więc powoli ześliznęłam się na dłoniach w dół (ałć, do dzisiaj czuję jak mi opuszki palców grzeją się do czerwoności). W przyszłym miesiącu muszę w końcu spróbować przejść z tej figury do gwiazdy (czyli zamiast wisieć głową w dół) układamy się w bok. Tak jak wspominałam wcześniej - jestem miesiąc do tyłu za grupą. Od przyszłego tygodnia - grupy będą łączone, zobaczę jakie postępy mają dziewczyny podobnie okrągłe jak ja. Może nie jestem tak beznadziejna...a może też nie jestem ta najstarsza ;-).
No a dieta...staram się przestrzegać godzin, ilości i jakości posiłków, aczkolwiek jest ciężko, bo nie chce mi się co chwilę co innego gotować, więc powiedzmy trochę modyfikuję. Czuję się lżejsza, a o ile to się okaże już w piątek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz